Głównym zadaniem Projektu EFRA jest zaprzestanie produkcji uciążliwego dla środowiska ciężkiego oleju opałowego (COO) i wyprodukowanie zamiast niego paliw motorowych – spełniających wszystkie normy ekologiczne – oraz koksu. W przyszłej instalacji koksowania (DCU) zostaną zastosowane unikatowe, rzadko spotykane na świecie, proekologiczne rozwiązania. Również wywóz koksu będzie bezpieczny dla środowiska.
– Instalacja koksowania różni się istotnie od pozostałych instalacji rafineryjnych – mówi Tadeusz Wróbel, kierownik Zespołu Branżowo-Technicznego w Biurze Wsparcia Inżynierskiego Projektu EFRA. – Jej produktem będzie ciało stałe, którego odesłanie będzie wymagało okresowego (co 18 godzin) otwierania zasuw izolujących zawartość reaktora od środowiska.
W typowych rozwiązaniach, stosowanych instalacjach DCU na całym świecie, koks, rozdrobniony przez wiertło wodne, wysypywany jest z reaktora koksowania wraz z wodą (o temperaturze kilkudziesięciu stopni) do otwartego betonowego basenu. Tam jest schładzany przez częściowe odparowanie wody, a równocześnie do środowiska uwalniają się węglowodory, którymi koks jest nasycony. Aby przyśpieszyć odwadnianie, koks w basenie jest przesypywany za pomocą czerpaka suwnicy, a następnie tą samą suwnicą przenoszony do kruszarki, skąd jest transportowany taśmociągami.
Inżynierowie z LOTOSU zaczęli zastanawiać się nad innym rozwiązaniem po wizycie w hiszpańskiej rafinerii w Cartagenie, gdzie zapoznali się z tamtejszą instalacją DCU.
– Dowiedzieliśmy się, że czasami, gdy wieje suchy wiatr z Afryki, następuje przesuszenie wierzchniej warstwy koksu i nad składowiskiem unosi się pył – wspomina T. Wróbel. – Mimo że w naszym klimacie jest to mniej prawdopodobne, przyjęliśmy rozwiązanie pozwalające uniknąć nie tylko pylenia, ale też ulatniania się pary wodnej i lotnych węglowodorów. Zamiast otwartego zbiornika do rozładunku i odwadniania koksu, zastosujemy zamknięty, hermetyczny system, wykorzystujący technologię niemieckiej firmy Triplan.
Technologia ta funkcjonuje jedynie w rafinerii Miro w Niemczech, gdzie firma Triplan ją udoskonalała przez 20 lat.
Polega ona na tym, że koks wraz wodą trafia z reaktora bezpośrednio do kruszarki, a następnie – do zamkniętego, szczelnego, podziemnego zbiornika. Z tego zbiornika mieszanina wody i bryłek rozkruszonego koksu jest pompowana (pompą o specjalnej konstrukcji), do kolejnego, zamkniętego stalowego zbiornika. Działa on jak filtr – woda zostaje w nim oddzielona od koksu. Osuszony i ostudzony koks, zawierający 10-12 proc. wilgoci, wysypywany będzie z tego zbiornika na zabudowane taśmociągi, które przetransportują go do zamkniętego magazynu i do silosów służących do załadunku na ciężarówki.
Schemat technologiczny systemu Triplan
– Naszą ambicją jest, aby po realizacji Projektu EFRA nie zwiększyło się nasze oddziaływanie na środowisko, zarówno w aspekcie ochrony powietrza, jak i komfortu naszych sąsiadów – podkreśla T. Wróbel i dodaje: – Dlatego zdecydowaliśmy się na dwa rozwiązania idące dalej niż wymagania przepisów ochrony środowiska. Po pierwsze, zdecydowaliśmy o większym niż w typowych instalacjach obniżeniu ciśnienia – przed otwarciem reaktora DCU, aby maksymalnie odciągnąć lotne węglowodory, jeszcze przed procesem cięcia koksu.
W tym celu zainstalowana zostanie pompa próżniowa, znacznie wydajniejsza niż rekomendował to licencjodawca.
– Po drugie – kontynuuje inż. Wróbel – chcemy, aby procesy związane z wyładunkiem, przemieszczaniem, magazynowaniem, załadunkiem i wywozem koksu odbywały się w sposób ponadstandardowo bezpieczny dla środowiska.
Bogusław Posmyk