Zakończyły się mediacje w ramach sporu zbiorowego na tle płacowym w Grupie LOTOS. Ostatecznie wszystkie związki zawodowych działające w gdańskim koncernie podpisały porozumienie, gwarantujące pracownikom podwyżki od 1 czerwca 2017 roku.
Spór zbiorowy, który wszedł w tryb mediacji zaangażowane były dwie centrale związkowe: Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego (MZZPRC) w Grupie Lotos oraz Związek Zawodowy Inżynierów i Techników Grupy Lotos (ZZIT).
Związkowcy nie chcieli się zgodzić na podpisanie porozumienia płacowego zaproponowanego przez pracodawcę, domagając się objęcia nim wszystkich osób zatrudnionych w spółce, niezależnie od rodzaju posiadanej umowy o pracę, a także podniesienia jednorazowej nagrody dla pracowników pozbawionych podwyżek (z grupy zarabiającej powyżej 8,5 tys. zł) o 1500 zł.
W wyniku mediacji prowadzonych z udziałem Włodzimierza Szordykowskiego, mediatora wyznaczonego przez ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, udało się doprowadzić do zbliżenia stanowisk stron i ostatecznego zawarcia porozumienia, które tym samym zakończyło spór zbiorowy w gdańskim koncernie.
W finalnej wersji porozumienia podwyżki otrzymają pracownicy zatrudnieni w spółce powyżej siedmiu miesięcy, nawet jeśli posiadają umowę na czas określony, a jednorazowa nagroda dla osób zarabiających średnio powyżej 8,5 tys. zł podniesiona została z 2 do 3 tys. zł.
Z naszych informacji wynika, że pracownicy Lotosu zarabiający do 5 tys. zł otrzymają we wrześniu 350 zł podwyżki z wyrównaniem od 1 czerwca br., a osoby zarabiające od 5 do 8,5 tys. mogą liczyć na wzrost wynagrodzeń na poziomie 250 zł. Najwięcej zarabiający otrzymają wspomnianą jednorazową nagrodę również we wrześniu, a nie dopiero w grudniu obecnego roku, jak przewidywała poprzednia wersja porozumienia.
Jak oceniają związkowcy, mediator okazał się właściwą osobą do tego rodzaju negocjacji, bo choć nie udało się przeforsować wszystkich postulatów strony społecznej, udało mu się wymusić na pracodawcy ustępstwa, których w bezpośrednich rozmowach z pracodawcą nie udało się uzyskać samym związkom zawodowym.