Rafineria odnowiona po kilkudniowych postojach remontowych zrealizowanych na przełomie czerwca i lipca zanotowała w sierpniu rekordowe wyniki. Dzięki przeprowadzonym remontom wzrosła bowiem efektywność pracy instalacji i całej rafinerii.
– Osiągnęliśmy maksymalny przerób ropy naftowej oraz rekordowy przerób na obu hydrokrakingach, który ma szczególne znaczenie ekonomiczne – komentuje Piotr Klucznik, kierownik Działu Rozliczania i Analiz Produkcji. – Stało się tak dzięki zwiększonej produkcji wodoru w instalacjach 270 i 290 oraz dzięki instalacji HVDU, której praca bardzo pozytywnie wpływa na osiągi hydrokrakingu MHC. W sierpniu rafineria przerobiła rekordowe 954,5 tys. ton ropy, co odpowiada 11,24 mln ton rocznie.
W bardzo dobrym sierpniu 2017 było to 937,5 tys. ton, czyli 11,04 mln ton rocznie.
Średnie obciążenie godzinowe (świeżym wsadem) obu hydrokrakingów osiągnęło poziom 400 ton (w sierpniu 2017 – 347 ton).
– Rekordowy okres pracy rafinerii był realizowany w warunkach wysokich marż przerobowych, można więc oczekiwać bardzo dobrych wyników ekonomicznych – podkreśla P. Klucznik.
Głównymi powodami ostatnich postojów remontowych była konieczność przełączenia reaktorów odmetalizowania na instalacji hydrokrakingu MHC oraz oczyszczenia wymienników ciepła w instalacji destylacji próżniowej 900. Ze względu na zmniejszone zapotrzebowanie na wodór można było zatrzymać też wytwórnię wodoru – 270, a także kilka innych instalacji i poprawić ich funkcjonowanie, dzięki różnego rodzaju remontom.
Podczas tych remontów pozostałe instalacje rafinerii, łącznie z instalacją destylacji atmosferycznej i próżniowej – 120, pracowały normalnie. Postoje nie miały wpływu na ekspedycję produktów, bo okresowe ograniczenie produkcji zrekompensowano przez zgromadzone zapasy oraz zakupy. A dzięki poprawie efektywności remontowanych instalacji szybko odrabiane są spowodowane postojem straty w wielkości produkcji,
– Przełączanie reaktorów to konieczność, bo praca hydrokrakingu MHC z reaktorem, którego katalizator jest zużyty (zapełniony metalami) powoduje, że metale te „trują” katalizator w pozostałych reaktorach R2 i R3, co skraca ich żywotność – wyjaśnia Mateusz Dauksza, od niedawna kierownik Zakładu Hydrokrakingu (PZH).
Innym celem postoju hydrokrakingu MHC było wykonanie wymaganych przez Urząd Dozoru Technicznego wewnętrznych rewizji (sprawdzania stanu) aparatów.
Turbodoładowanie wodorem i wsadem z HVDU
Obecnie hydrokraking MHC pracuje na maksymalnych obrotach przerabiając 280÷290 ton wsadu na godzinę. Z tego 210÷220 t/h to wsad „świeży”, a reszta (pozostałość próżniowa i frakcje 2, 3 oraz częściowo 4) pochodzi z nowej instalacji HVDU, która też pracuje na 100%. Tak wysoki przerób instalacji MHC, która do tej pory była niedociążona, planowany był dopiero po uruchomieniu instalacji koksowania DCU Projektu EFRA. A to znaczy, że efektywny przerób produktu instalacji koksowania (HCGO) wymaga istotnego zwiększenia zdolności przerobowych MHC – do ok.320 ton na godzinę.
– Dotychczasowe niedociążenie hydrokrakingu MHC wynikało z braku wodoru. Ostatnio wodoru jest więcej, dzięki zwiększeniu produkcji przez instalację 270 oraz okresowej pracy nowej wytwórni wodoru – 290 – wyjaśnia M. Dauksza.
– Dzięki pracy nowej instalacji HVDU znacznie poprawiliśmy osiągi instalacji MHC – dodaje Mariusz Nowakowski, z-ca kierownika PZH
Wodór odzyskany
Celem zatrzymania wytwórni wodoru 270 była wymiana adsorbentów w sekcji PSA.
– Zatrzymanie instalacji 270 skoordynowaliśmy z zatrzymaniem instalacji MHC, która konsumuje bardzo dużo wodoru, dzięki czemu zmniejszenie produkcji wodoru miało niewielki wpływ na pracę rafinerii – mówi Edmund Monkiewicz, kierownik PZW i podkreśla – Operacje zatrzymania, przygotowania adsorbentów, opróżnienia i załadunku 12 adsorberów i w końcu uruchomienia instalacji przebiegły bardzo sprawnie.
Efektem wymiany adsorbentów była poprawa sprawności wydzielania wodoru z gazu procesowego, wzrost produkcji wodoru o ~5 % i osiągnięcie rekordowych wartości produkcji ponad 87 tys. Nm3/h. Dzięki tej dodatkowej ilości wodoru możliwe było zwiększenie produkcji hydrokrakingu MHC i całej rafinerii.
Wielkie czyszczenie wymienników
W Zakładzie PZD zatrzymano jeden z dwóch ciągów produkcyjnych, podczas gdy drugi, związany z instalacją destylacji 120, normalnie pracował. Na instalacjach destylacji atmosferycznej (100), destylacji próżniowej (900) oraz ROSE (920) wyczyszczono część wymienników ciepła. Ponadto zatrzymano instalacje odasfaltowania propanem (1100), Meroxy (300 i 310) oraz odolejenia wód.
– Najpilniejsze było zatrzymanie instalacji 900 ze względu na duży stopień zanieczyszczenia wymienników ciepła– wskutek czego proces wymiany ciepła był mocno zakłócony – mówi Rafał Zaprawa, kierownik PZD i wyjaśnia: – Osad asfaltenów na wymiennikach powstał wskutek szarżowego przerobu hydrowaksu. Na szczęście to już się skończyło.
– Okresowe zatrzymywanie instalacji produkcyjnych w celu poprawy różnych aspektów ich pracy, takich jak bezpieczeństwo i efektywność, stało się już naszym standardem. Przygotowanie i realizacja tego typu postojów jest operacją trudną i wymagającą sporego profesjonalizmu na każdym z etapów – efektywnego planowania pracy rafinerii, przygotowania zakresu i harmonogramu prac, kontraktacji i realizacji zakupów, a na końcu bezpiecznego przeprowadzenia całej operacji w czasie, gdy na sąsiednich instalacjach prowadzi się normalną produkcję. Kolejny raz pracownicy Pionu Produkcji przy istotnym wsparciu pracowników Pionów OT, OM, FW, jak również naszych kontraktorów, przeprowadzili tę „operację” perfekcyjnie – podsumował dyrektor ds. produkcji Dariusz Kruk.
Bogusław Posmyk