Jak podaje agencja Reuters, do polskiego portu w Gdańsku zmierza tankowiec z irańską ropą na pokładzie. Będzie to pierwsza dostawa z tego kierunku na Bałtyku od czasu zniesienia zachodnich sankcji wobec Iranu.
Jak ustalił Reuters, tankowiec The Atlantas klasy VLCC (supertankowiec) opuścił terminal eksportowy na wyspie Kharg 27 czerwca. Załadowano na niego 2 mln baryłek ropy i zmierza on do Gdańska. Obiekt jest na tyle duży, że będzie potrzebna mniejsza jednostka, która odprowadzi ropę z tankowca do portu.
Iran byłby trzecim, po Rosji i Arabii Saudyjskiej, dostawcą, który wysłał ładunek do naftoportu w Gdańsku. Ze względu na rosnącą rywalizację między największymi graczami o rynek ropy w Polsce, Czechach i na Litwie, gdzie aktywa posiada PKN Orlen, klienci polscy są w komfortowej sytuacji. Polskie władze i PKN Orlen przyznały, że są w trakcie rozmów na temat dostaw irańskiej ropy.
Nie byłoby to możliwe bez infrastruktury służącej do odbioru ropy naftowej z całego świata. Naftoport daje Polakom wolność wyboru, która pozwala na sięgnięcie po najbardziej atrakcyjną ofertę.
– Patrząc z perspektywy PERN, czyli spółki zajmującej się logistyką ropy naftowej, suwerenność energetyczną rozumiem jako nieograniczony dostęp do węglowodorów i udział w globalnym rynku obrotu surowcem – ocenia Igor Wasilewski, prezes spółki PERN. – Jak wiadomo, ze względu na niewielkie zasoby krajowe, ok. 97 proc. ropy naftowej, którą przerabiają polskie rafinerie pochodzi z importu, głównie z kierunku wschodniego. Dzięki Naftoportowi i uruchomionemu w kwietniu Terminalowi Naftowemu w Gdańsku dysponujemy jednak – alternatywnym dla kierunku wschodniego – szlakiem transportu węglowodorów, który pozwala sprowadzać je do naszego kraju, w wystarczającej ilości, z dowolnego miejsca na świecie. To kluczowy element suwerenności energetycznej i bezpiecznego rozwoju gospodarczego Polski w zakresie dostaw ropy naftowej.
– Podsumowując, im więcej alternatywnych szlaków transportu – tym większa suwerenność energetyczna kraju, bo największą zaletą alternatywy jest to, że jest – kwituje Wasilewski w rozmowie z BiznesAlert.pl.
Według ustaleń portalu Biznesalert.pl, ropa płynąca z Iranu do Polski ma zostać odebrana przez Grupę Lotos.
Wasilewski: Wolność wyboru dostawcy daje Polsce suwerenność w sektorze naftowym